Prace artysty Antoniego Piotrowicza eksponowane są w Sali III Ordynku oraz na korytarzu Ratusza. Tworzą one ciekawą galerię i retrospektywę twórczości tego malarza. Jedna z prezentowanych prac „Portret Tadeusza Kościuszki” jest autorstwa Ireny Piotrowicz – córki artysty. Antoni Piotrowidcz urodził się 17 stycznia 1869 roku w Chełmnie jako syn Jana i Anastazji z Wirthów. Edukację rozpoczął w szkołach chełmińskich m.in. w gimnazjum oraz w zakładzie swego ojca malarza – pozłotnika. Od wczesnej młodości ujawniał zainteresowania malarstwem. Po okresie samodzielnej pracy rozpoczął naukę u Andrzeja Lewandowskiego w Chełmnie, gdzie pogłębiał swe umiejętności plastyczne. Następnie przez okres blisko trzech lat kontynuował edukację w Niemczech i we Włoszech. Piotrowicz był postacią barwną i oryginalną. Znakomicie wtopił się w koloryt naszego miasta. Aktywnie działał w licznych miejscowych organizacjach. W roku 1895 był jednym ze współzałożycieli chełmińskiego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, organizacji, która pięknymi zgłoskami wpisała się w dzieje miasta, walczącej w interesie sprawy narodowej podczas zaborów. Około roku 1900 Piotrowicz zakupił dom przy ulicy Grudziądzkiej 21, gdzie założył pracownie artystyczno – malarską. Po kilku latach Piotrowicz przeniósł się do nowej pracowni przy ulicy Kościuszki 10 (obecnie Kościuszki 1), gdzie żył i tworzył do końca swych dni. Na budynku tym w roku 1986 odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą życiu i twórczości artysty. Antoni Piorowicz zasłynął głównie jako portrecista i kopista. Znane są portrety przedstawiające mieszkańców miasta. Inspiracją malarska były dla Piotrowicza treści religijne i narodowe. W swej pracowni zatrudniał wielu uczniów i pracowników, rozwijając talenty artystyczne młodych adeptów sztuk pięknych. Ulubioną uczennicą artysty była jego córka Irena, również obdarzona zdolnościami malarskimi. Pod okiem ojca zdobywała pierwsze szlify artystyczne. Niestety jej przedwczesna śmierć uniemożliwiła dalsze rozwijanie zainteresowań. Ta tragedia rodzinna, choroby oraz intensywna praca odbiła się również na samym Piotrowiczu. Zmarł 22 lipca 1923 roku w Chełmnie i został pochowany na cmentarzu parafialnym w rodzinnym grobowcu.