W tej części budynku znajdowały się mieszalniki, w których mieszano nitroglicerynę z nitrocelulozą (dostarczoną z innej strefy DAG Fabrik Bromberg). Po wymieszaniu tych substancji uzyskiwano ciasto prochowe. Powstałe ciasto prochowe było bardzo mokre (ze względu na dostarczoną nitroglicerynę wraz z wodą) dlatego też opadało ono piętro niżej, gdzie znajdowały się wirówki. W wirówkach na bardzo dużych obrotach odwirowywano nadmiar wody (podobnie ja w dzisiejszych pralkach). Po zakończonym procesie lekko wilgotne ciasto prochowe trafiało na kolejne niższe piętro, gdzie pakowano je do podgumowanych worków i transportowano do kolejnego budynku.