Znajdujemy się w zabytkowym spichlerzu nr 11, wybudowanym na przełomie XVI i XVII. Na pierwszej kondygnacji spichrza znajdują się wystawy archeologiczne, natomiast na czwartej, licząc od poziomu ulicy w dół – sala wystaw czasowych. Już za chwilę wyruszymy w najdalsze dzieje ziemi chełmińskiej, zilustrowane czterema wystawami archeologicznymi, na których zgromadziliśmy unikatowe artefakty. W pierwszej części sali, do przepierzenia, oglądać można wystawę „Północna część ziemi chełmińskiej w pradziejach i średniowieczu” oraz „Grudziądz w okresie wpływów rzymskich”, za przepierzeniem zaś wyjątkową ekspozycję „Średniowieczny gródek rycerski w Plemiętach”. Na antresoli z kolei prezentujemy średniowieczną biżuterię z Gruczna. Wejdź na salę ekspozycyjną.
Wystawa „Północna część ziemi chełmińskiej w pradziejach i średniowieczu”, prezentuje kulturę materialną, duchową i społeczną ludności zamieszkującej nasze ziemie od XI tys. p.n.e. do czasów pierwszych osad: obronnych grodów, tj. do X/XI w. i ich zaniku w XV w. Skieruj się w prawą stronę i spójrz na monumentalną planszę.
Wprowadzenie do wystawy stanowi mapa – stan rozpoznania archeologicznego w północnej części ziemi chełmińskiej, czyli tak zwane Archeologiczne Zdjęcie Polski. Na mapie przedstawiono ponad 4500 stanowisk rozpoznanych przez archeologów z grudziądzkiego Muzeum w latach 70. i 80. XX w. Na wielu z nich archeolodzy przeprowadzili systematyczne badania wykopaliskowe, a odkryte zabytki możemy oglądać na naszych wystawach. Podejdź teraz do gablot usytuowanych po lewej stronie od wejścia.
W starszej epoce kamienia wraz z ustępującym ze Skandynawii lodowcem, zmieniał się klimat, a z prądem rzeki, z południa, za ustępującymi zwałami lodu, nadciągały stada zwierząt – głównie renifera, z nimi zaś przybywali pierwsi ludzie. Zakładali oni krótkotrwałe obozowiska, a swój byt opierali głównie na polowaniu i zbieractwu. Kilkuosobowe grupy, być może rodziny, tworzyły małe obozowiska. Wytwory tej ludności, którymi są najczęściej różnego rodzaju przedmioty krzemienne oraz motyki i harpuny z poroża renifera, a także ich współczesne kopie obejrzeć można w pierwszej gablocie po lewej stronie.
Ocieplenie klimatu, które miało miejsce w mezolicie, spowodowało zmianę flory i fauny, skutkiem czego była m.in. migracja renifera na północny wschód. Jego miejsce zajęły inne zwierzęta: jelenie, żubry, dziki, czy sarny. Łagodniejszy klimat stwarzał człowiekowi szanse całorocznego pobytu w tych samych okolicach. Do jednych z najciekawszych zabytków, które możemy łączyć z kulturami mezolitycznymi jest prezentowana magiczna laska znaleziona we wsi Gołębiewo. Badania DNA wykazały, że wykonano ją z poroża renifera. W okresie, z którego pochodzi laska, zwierzęta te występowały jedynie w północnej Skandynawii i północno-zachodniej Rosji. Laska jest więc najmłodszym zidentyfikowanym szczątkiem kostnym renifera na Niżu Europejskim i w południowo-zachodniej Skandynawii. Jest także dowodem na przepływ towarów między grupami łowiecko-zbierackimi na tak duże odległości.
Druga połowa V tysiąclecia p.n.e. to początek najmłodszej epoki kamienia – neolitu. Miejsce dotychczasowej gospodarki zbieracko-łowieckiej zajęła gospodarka wytwórcza z uprawą roślin i hodowlą zwierząt. Wyznacznikiem nowej epoki było stałe budownictwo i nowe techniki wytwarzania narzędzi kamiennych. Na przestrzeni kilku tysięcy lat przez ziemię chełmińską przewinęły się ugrupowania określane mianem kultur naddunajskich, kolejno: kultury ceramiki wstęgowej rytej, kultury pucharów lejkowatych, amfor kulistych, kultur sznurowych. Każda z tych kultur pozostawiła po sobie szereg typowych narzędzi kamiennych: siekier i toporów, naczyń z gliny, narzędzi krzemiennych, ale i też unikatowych zabytków. Na szczególną uwagę zasługuje misa z Ryńska. Jej narożniki są przekłute, dzięki czemu mogła być podwieszana na sznurku, bądź stabilnie stać na powierzchni, wsparta na czterech stopkach. Misa nie została wytworzona na miejscu i pod względem chemicznym różni się od lokalnego garncarstwa. Ze względu na wyjątkowy charakter tego naczynia uważa się, że było ono użytkowane do specjalnych celów.
W kolejnej gablocie warto zwrócić uwagę na inny wyrób pierwszych rolników: dwie siekiery z Plemiąt. Te precyzyjnie oszlifowane ostrza siekier zapewne nie pełniły zwykłej użytkowej funkcji i najprawdopodobniej zostały ukryte w ziemi przez ówczesnego właściciela jako forma tak zwanego „depozytu”.
Ludność kultur neolitycznych do wytwarzania narzędzi wykorzystywała kamień, krzemień, a także poroże i kości zwierząt. Popularny we wcześniejszych kulturach krzemień staje się szczególnie przydatny do produkcji grotów, stąd wniosek, iż ludy te walczyły o swoje bezpieczeństwo i nowe terytoria. Na przełomie III i II tys. p.n.e. na znacznych obszarach Europy rozpowszechniają się nowe zjawiska kulturowe za pośrednictwem ludności kultury ceramiki sznurowej, w której przeważał nowy model gospodarki, związany z nomadycznym pasterstwem – o czym świadczyć może brak osad, duża liczba krótkotrwałych obozowisk, liczne znaleziska broni kamiennej i szczególny kult konia. Do charakterystycznych cech tej kultury należy występowanie na naczyniach ceramicznych ornamentu powstałego przez odciśnięcie skręconego sznurka. Wzór ten jest szczególnie widoczny na maleńkiej figurce z Łasina, to tak zwana „baba z Łasina”.
Figurka została wykonana z gliny z dodatkiem drobno pokruszonych białych kamieni i piasku. Po wymodelowaniu postaci, jej twórca odcisnął na jej powierzchni schematyczne oczy i włosy opadające na ramiona oraz szczegóły ubioru. Użył do tego skręconego sznurka z włókien roślinnych lub zwierzęcych. Niektórzy archeolodzy uważają, że figurka przedstawia postać kobiety, choć nie jest to jednoznaczne. Nie wiadomo także do jakich celów została ulepiona. Jej odkrycie na wyspie Jeziora Łasińskiego oraz oddanie cech ubioru może wskazywać, że mogła być używana przy odprawianiu nieznanych dziś ceremonii. Nie można jednak wykluczyć, że mogła być również zabawką, którą wykonano ponad 4 tysiące lat temu. Przejdź do środkowej części sali. Przechodząc dalej zwróć uwagę na gablotę „Grób kowala”. O niej opowiemy Ci nieco później.
Na przełomie III i II tys. p.n.e. dochodzi do znacznych przeobrażeń kulturowych. W całej Europie pojawił się zwyczaj ciałopalenia oraz nowy surowiec: brąz. Na arenę dziejów wkroczyły nowe ludy – pojawia się kultura łużycka, rozpoznawalna w materiale archeologicznym przez prawie 1000 lat na ziemi chełmińskiej. W okolicach miasta znaleziono liczne pojedyncze groty, siekierki, a na terenie osiedla Grudziądz-Owczarki pozostałości cmentarzyska z około 1300 r. p.n.e. z grobami szkieletowymi i ciałopalnymi.
W gablocie możemy oglądać ozdoby z początków trwania tej kultury i jej zaniku. Warto zwrócić uwagę na ozdoby: głównie bransolety, szpile i zawieszki. Około V w. p.n.e. po niespodziewanym upadku kultury łużyckiej, jej miejsce zajmuje nowa formacja – kultura pomorska. Kulturę tę wyróżnia zwyczaj składania spalonych zmarłych do pięknie obrobionych naczyń z gliny, często z wyobrażeniem twarzy zmarłej osoby, określane popielnicami twarzowymi. W większości szczątki zmarłych osób wkładano do zwykłych naczyń z gliny, a te wkładano do kamiennych grobowców, skonstruowanych z kamiennych płyt. W centralnej części sali możemy obejrzeć rekonstrukcję kamiennego grobu z oryginalnymi płytami, pochodzącymi jeszcze z przedwojennych badań Muzeum. Cofnij się do wejścia na wystawę i spójrz na gablotę umieszczoną na wprost.
Okres pomiędzy II w. p.n.e. a I w. n.e. to czasy, kiedy ziemie polskie, w tym ziemia chełmińska, dostały się pod wpływ Celtów, a następnie Rzymian. Sieć osadniczą w rejonie Grudziądza, drogi napływów luksusowych przedmiotów przedstawia mapa w gablocie na wprost wejścia na ekspozycję. Na szczególna uwagę zasługują brązowe naczynia: misa i wiadro. Wytwory te znaleziono na cmentarzysku kultury oksywskiej Grudziądz-Rządz. Przedmioty te najpewniej były podarunkiem kupców rzymskich dla miejscowych elit. Używane były sporadycznie, a po śmierci właściciela służyły za urny, w których składano spalone szczątki zmarłego.
W przedmiotach codziennego użytku, ozdobach, a także broni szczególne miejsce u ludności kultury oksywskiej zajmuje żelazo. Celtowie uczynili z kowalstwa i hutnictwa wyspecjalizowane rzemiosło. Rozwinęli wydobycie rud, a następnie ich wytop, upowszechnili także w ówczesnej Europie wiele nowinek technicznych m.in. koło garncarskie, żarna rotacyjne, radła z żelaznymi radlicami, a także monetę oraz produkcję szkła. Na szczególną uwagę zasługują groby wojowników wyposażone w uzbrojenie, na które składały się metalowe elementy tarczy, miecze, a także groty włóczni lub oszczepu oraz przedmioty codziennego użytku: noże, brzytwy, pęsetki i zapinki spinające szaty. Na cmentarzysku rządzkim odkryto także grób kowala, w którym znajdował się zestaw narzędzi służących jego pracy. Mijałeś go wcześniej.
Na początku naszej ery, w czasach wpływów rzymskich, nad dolną Wisłą zanika kultura oksywska, a jej miejsce zajmuje kultura wielbarska. Jej nazwa wzięła się od cmentarzyska w Wielbarku koło Malborka. Twórców tej kultury utożsamia się ze skandynawskim ludem Gotów. Cechami obrządku pogrzebowego jest sukcesywne eliminowanie broni i narzędzi z żelaza, w grobach pojawiał się zupełnie inny asortyment- narzędzia i ozdoby wykonane z brązu oraz bardziej luksusowe – wykonane ze srebra lub ze złota.
W drugiej połowie V w. n. e. obserwujemy zanik osadnictwa w rejonie Grudziądza, jest to zjawisko, które odnotowuje się na całym obszarze Polski. Zdecydowało o tym wiele czynników: m.in. upadek Cesarstwa Rzymskiego, zanik szlaku bursztynowego, zmiany klimatyczne, przemieszczanie się grup ludności w okresie Wędrówek Ludów. W VII i VIII w. następuje pewne ożywienie osadnicze, a to pod wpływem nowej populacji – Słowian, którzy napłynęli na nasze ziemie z terenów wschodnich. Pojawiają się pierwsze osady, a także osady obronne – tzw. grody. Okres pomiędzy VII a poł. XIII w. określamy okresem wczesnośredniowiecznym.
Począwszy od przepierzenia w kolejnych gablotach możemy zapoznać się z najważniejszymi osadami obronnymi usytuowanymi na pograniczu ziemi chełmińskiej i pomezańskiej – siedzib pogańskich Prusów. Grodziska wczesnośredniowieczne współcześnie rysują się w terenie zazwyczaj jako nasypy ziemne o zróżnicowanych formach. Grody posadowione były zazwyczaj w terenach z natury niedostępnych, w zakolach rzek, na wyniesieniach, które dodatkowo wzmacniano przez sypanie wałów ziemnych. Wały wieńczone były drewnianymi palisadami. Wewnątrz znajdowało się nieckowate wnętrze – tzw. majdan – pusty plac. Wokół wałów od strony wewnętrznej sytuowano zabudowę mieszkalną. Grody te były siedzibami przede wszystkim przedstawicieli lokalnej wspólnoty terytorialnej. Do grodu otoczonego fosą prowadził most zwodzony. Niektóre z grodów miały drugi człon – podgrodzie, w którym sytuowano zabudowę gospodarczą i rzemieślniczą. Z rekonstrukcją takiego grodu możemy zapoznać się tuż przed przepierzeniem,. W X- XI wieku terytorium ziemi chełmińskiej weszło w skład tworzącego się państwa Polan. W jej północnej części w tym czasie powstały następujące grodziska: Szembruk, Jaguszewice, Mełno, Słupski Młyn, Wydrzno, Świecie n. Osą, Mędrzyce, Gawłowice.
W gablotach przedstawione zostały plany warstwicowe grodzisk pokazujące ich kształty i wysokości oraz artefakty – najczęściej naczynia z gliny, przęśliki, wyroby metalowe – noże, sprzączki.
Połowę XIII w. przyjęło się uważać za datę graniczną pomiędzy wczesnym a późnym średniowieczem. Na ziemi chełmińskiej pojawił się Zakon Najświętszej Marii Panny – potocznie zwany Krzyżakami, w ślad za nimi przyszli nowi osadnicy, którzy zakładali miasta i wsie – w miejsce dużych wieloczłonowych grodzisk powstają niewielkie grodziska – tzw. grodziska stożkowate. O ile wcześniejsze grody należały do wyodrębniającej się przedstawicieli wspólnot rodowych plemiennych to grody późnośredniowieczne były siedzibami rodzinnymi, rycerzy, wójtów, biskupów. Gródek w Grucie wg źródeł historycznych był siedzibą sołtysa, a gródek w Ryńsku był jednym z najbogatszych grodów rycerstwa na ziemi chełmińskiej. Wiązać go można z jedną z czołowych postaci wśród rycerstwa chełmińskiego doby Grunwaldu, z Mikołajem z Ryńska. W 1397 r. Mikołaj ze swoim bratem Hanusem, wraz z dwoma innymi rycerzami ziemi chełmińskiej, założyli opozycyjne względem Zakonu bractwo rycerskie, znane jako Towarzystwo Jaszczurcze. Niestety Mikołaj naraził się swoją działalnością Krzyżakom, został pojmany i ścięty w 1411 r. na rynku w Grudziądzu.
Teraz przejdź przez przepierzenie. Zwróć uwagę na drewniane radło wiszące na konstrukcji z belek. Znalezione zostało w miejscowości Wiewiórki. Nie wiadomo dokładnie z jakiego okresu pochodzi. Przez jednych badaczy datowane jest na neolit, a przez innych na okres wczesnośredniowieczny.
Wśród badanych przez grudziądzkie Muzeum późnośredniowiecznych ośrodków grodowych do wyjątkowych należy gródek rycerski w Plemiętach, badany w latach 1974- 1977 przez Ryszarda Boguwolskiego. Odkrycia te zelektryzowały archeologiczny świat, zajmując poczesne miejsce w dziejach badań nad kulturą polskiego średniowiecza. Wzbogaciły wiedzę o charakterystycznej odmianie fortyfikacji występującej w późnym średniowieczu, tj. gródku na stożku. Budowla wieżowa w Plemiętach została posadowiona na niewielkim pagórku, wyniesionym pond 6 m ponad lustro pobliskiego stawu. W rzucie poziomym miała formę prostokąta wraz z korytarzowym wejściem w północnej ścianie najniższej kondygnacji wieży. W wejściu tym znajdowały się drewniane schody o 18 stopniach. Wieża była wielokondygnacyjnym założeniem architektonicznym o charakterze obronno-mieszkalnym, wzniesionym w konstrukcji słupowo-szkieletowej, z palisadową techniką budowy ścian zewnętrznych. W konstrukcji nośnej budynku zastosowano łącznie 24 słupy, układające się wzdłuż dłuższej osi domostwa w czterech rzędach, po 6 w każdym z nich. Dach wieży pokryty był prawdopodobnie gontem (drewnianymi deseczkami – deszczułkami). Świadczyć o tym może brak dachówek ceramicznych w rumowisku wieży, przy jednoczesnym odkryciu narzędzi służących do produkcji gontów (metalowy nutownik). We wnętrzu wieży znaleziono ponad 1800 przedmiotów metalowych i ceramicznych stanowiących wyposażenie wieży, w większości sprzęt gospodarstwa domowego oraz przedmioty ślusarsko- kowalskie, ciesielskie oraz militaria(uzbrojenie obronne i zaczepne). Na podstawie wyposażenia uznano, iż wieża funkcjonowała w XIV i w początkach XV wieku, należała do rycerza chełmińskiego sympatyzującego z Krzyżakami. Gród w Plemiętach został prawdopodobnie zniszczony przez grasujące na ziemi chełmińskiej zagony tatarsko–litewskie, w służbie króla Władysława Jagiełły. Akwarela przedstawiająca zrekonstruowaną wieżę znajduje się na słupie nośnym sali przy zrekonstruowanej części jej przyziemia.
Warto zatrzymać się przy gablocie po lewej stronie sali, w której prezentowany jest unikatowy nutownik do wyrabiania drewnianych deszczułek oraz waga do odważania kruszców. W gablotach usytuowanych przed fragmentem zrekonstruowanej wieży oglądamy osprzęt wieży, a więc klucze, zamki, skoble, rygle. Po prawej stronie Sali prezentowane jest uzbrojenie ochronne, zaczepne, elementy rzędu i oporządzenie jeździeckie, zwróć uwagę na kapaliny – unikatowe hełmy oraz fragmenty kolczugi i kirysu folgowego.
Skieruj się w stronę wyjścia. Za mapą Archeologiczne Zdjęcie Polski znajdują się schody. Wejdź na nie i udaj się na antresolę.
Miejsce, zwane Górą Świętego Jana Słowianie upodobali sobie już w VII-VIII w. Pierwsze ślady ich pobytu zarejestrowano w południowej części wzgórza, gdzie założono niewielką osadę, następnie wzniesiono gród, spalony i odbudowany w 2 połowie X –X/XI wieku. Na przełomie XI i XII wieku w miejscu osady podgrodowej założono cmentarz (stanowisko1). Na początku XIII wieku gród stracił na znaczeniu i opustoszał, a w jego miejsce założono kolejny cmentarz, użytkowany do końca XIV wieku, który związany był z pierwszą miejscową parafią w Grucznie. Badania prowadzili tutaj w latach 1896 – 1897 r. członkowie Towarzystwa Starożytności w Grudziądzu: Siegfried Anger, prezes i dwaj oficerowie niemieccy: kapitan - August Schmidt i kapitan Max Mathes. W trakcie pierwszych badań odkryto około 190 wyposażonych grobów. Pozyskane wówczas zabytki zaginęły w czasie II wojny światowej. Kolejne badania podjęto z inicjatywy Muzeum w Grudziądzu i dwóch badaczy: Mariana Tuszyńskiego i Ryszarda Boguwolskiego. Wieloletnie badania doprowadziły do odkrycia 460 pochówków na pierwszym cmentarzysku i 1500 pochówków na drugim cmentarzysku. Na obu nekropoliach zarejestrowano kilka tysięcy zabytków, głównie ozdób, przedmiotów kultu i codziennego użytku, a także monety i elementy oporządzenia jeździeckiego.
Groby sytuowane były rzędowo, blisko siebie w odległości ok. 1 m na osi wschód-zachód, z głowami ułożonymi na zachód. Zmarłych owiniętych w całuny składano bezpośrednio do jam wykopanych w ziemi, jedynie w 9 grobach stwierdzono ślady trumien, o obecności których świadczą znalezione gwoździe. Do trumien złożono ciała kobiet z bogatym wyposażeniem.
Na cmentarzyskach pochowano dorosłych obu płci oraz dzieci. Na pierwszym udało się zidentyfikować 475 osób, w tym wyróżniono 175 pochówków mężczyzn, 223 kobiet i 77 dzieci. Średni wiek pochowanych osób wynosił zaledwie 27 lat, co jest charakterystyczne dla populacji wczesnośredniowiecznych, a wynikało głównie z wysokiej śmiertelności dzieci oraz kobiet w okresie okołopołogowym. Ludność Gruczna należała do wysokich jak na ówczesne standardy – średnia wzrostu mężczyzn wynosiła około 167 cm, a kobiet około 156 cm.
W średniowieczu powszechną ozdobą kobiecą były kabłączki skroniowe, w Grucznie obok paciorków i pierścionków – najliczniej reprezentowane. Były to ozdoby metalowe przywieszane do tzw. czółek, którymi kobiety opasywały włosy. Wykonywane były przede wszystkim z brązowego drutu, niektóre były posrebrzane lub wykonane z czystego srebra. Zmarłe otrzymywały na „pośmiertną drogę” przeciętnie 1 lub 2 kabłączki, ale w kilku przypadkach ich liczba dochodziła aż do 13.
Najpopularniejszą ozdobą mieszkańców Gruczna były szklane paciorki – znaleziono ich prawie 4500. Posiadały różnorodne kształty i barwy, które łączono w naszyjniki lub naszywano na odzież. Bogate kolie wzbogacano paciorkami metalowymi, ażurowymi, zdobionymi filigranem i granulacją. Unikatowa jest kolia złożona z 22 paciorków bursztynowych. W kolie wyposażone były groby kobiet i dzieci, pojedyncze paciorki wkładano do grobów mężczyzn. Paciorki szklane wytwarzane były w pracowniach szklarskich w Kruszwicy lub w Kołobrzegu.
Z biżuterii metalowej licznie reprezentowane są w Grucznie pierścionki, wykonane z brązu bądź szkła. Najczęściej występowały pojedynczo, jednak w niektórych grobach było ich niekiedy 2, 3 a nawet 4 egzemplarze. Znajdowano je głównie w grobach kobiecych, zaledwie w kilku wypadkach w grobach męskich. Pierścionki charakteryzują się dużą różnorodnością kształtów, od najprostszych wykonanych z jednego zwiniętego w spiralkę kawałka drucika aż do pierścionków z tarczką, czy koszyczkiem i szklanym oczkiem imitującym drogie kamienie.
W kilkudziesięciu grobach w Grucznie znajdowały się brązowe wisiorki w kształcie małego dzwoneczka z sercem wykonanym z cyny lub srebra. Prawdopodobnie były ozdobami i amuletami chroniącymi przed „złymi duchami”. O mocnej wierze pogańskiej mieszkańców grodu w Grucznie świadczą wisiorki – amulety z zębów zwierzęcych i muszelek cauri. Natomiast znakiem nowej religii – chrześcijaństwa są krzyżyki i medaliony: srebrne, brązowe lub cynowe. Warte podkreślenia jednak jest, iż w większości są to krzyże równoramienne, co może sygnalizować silne wpływy kościoła wschodniego na chrystianizację tego obszaru oraz przybycie do Gruczna ze wschodu jednej lub kilku rodzin będących wyznawcami nowej religii. Dowodem na silne związki z Rusią Kijowską jest unikatowy wisior szklany w postaci równoramiennej gwiazdy z wypustkami, na którym przedstawiono trójząb – godło dynastii Rurykowiczów.
Mieszkańcy Gruczna w zależności od okoliczności i zamożności ubierali się w „zgrzebne płótna ”, a ci bardziej zamożni w stroje utkane z wełny. Suknie, koszule, fartuchy zdobiono haftem. Bez względu na używany materiał wszyscy chętnie upiększali swoje ubiory naszytymi guzikami lub innymi ozdobami. Miały one znaczenie estetyczne, ale także magiczne.
Najczęstszym sposobem przystrajania kobiet były przewiązywanie głowy opaskami, inaczej zwanymi czółkami, na którym przy obu skroniach wisiały kabłączki. Opaski wykonywano z lnu, jednak w Grucznie w dwu grobach kobiet znaleziono wstążki jedwabne ze złotą owijką. Na jednej z nich w części centralnej umieszczono zgeometryzowany wzór zwierzęcia – prawdopodobnie gryfa, a na drugiej w centralnej części umieszczono serce. W grobach tych pochowano osoby o wyjątkowym statusie społecznym. Jedwab w tym okresie był jednym z najbardziej luksusowych towarów sprowadzanych z Bizancjum. Kobiety nosiły długie suknie, na które nakładały fartuszki oraz chusty. Rękawy zdobiono haftem. Przy pasie kobiety nosiły te przedmioty, które były im niezbędne w codziennych czynnościach i toalecie, a więc nóż, grzebień, igłę, przęśliki. Na szyje zakładały kolie z paciorków. Najbogatsze liczyły po kilkaset sztuk. Na palcach obu rąk zakładały pierścionki.
Groby mężczyzn były na ogół skromnie wyposażone. Mężczyźni nosili koszule i spodnie, w okresach chłodniejszych narzuty ze skór zwierzęcych. Koszule przewiązywano pasem z tkaniny lub skórzanym, które spinano sprzączkami metalowymi. Do pasów przywiązywano krzesiwo, nóż w pochewkach metalowych, grzebień. W niektórych grobach rejestrowano obrączki lub pierścionki na palcach oraz paciorki na szyi. W dwóch grobach męskich znaleziono ostrogi oraz wędzidło, co sugerować może, że za życia byli wojami. Groby dzieci należały do najbogatszych. W grobie dziecka, prawdopodobnie dziewczynki w wieku 7-8 lat znaleziono dwie bransolety, jedną szklaną a drugą ołowianą. Na szyi umieszczono naszyjnik metalowy oraz kolię złożoną z 139 paciorków szklanych. Ponadto w grobie znajdował się pierścionek, nóż w pochwie metalowej i fragmenty dwóch brakteatów.